Kuchenka indukcyjna - Ø26 cm - 3500 W

W porównaniu do wielu innych mniejszych, lżejszych i delikatniejszych płyt indukcyjnych, model ten jest niemal masywny, ale i solidny. Nie mam obaw stawiania większych i cięższych garnków z zawartością. Co ciekawe, producent nie podaje żadnych informacji na temat maksymalnego udźwigu. Moc grzewcza jest bardzo dobra, tutaj można zauważyć moc 3500 W. Wentylatory są słyszalne, ale dla mnie nie irytująco głośne – choć działają też po wyłączeniu urządzenia. Operacja jest prosta i przejrzysta. Jednak tutaj również zaczynają się słabości. Doprowadziłem wodę do wrzenia w garnku na poziomie maksymalnym i chciałem ją utrzymać. Aby tego dokonać, nie trzeba było ustawiać temperatury na 100°C, jak można by się spodziewać, ale na 160°C. W temperaturze 140°C gotowanie ustało. Jest to mylące i moim zdaniem podważa cel ustawiania temperatury. Aby być uczciwym, muszę zaznaczyć, że inne płyty indukcyjne z ustawieniami „temperatury” również mają to zjawisko i problem. Płyta potwierdza każdy wpis/zmianę sygnałem dźwiękowym, co moim zdaniem jest niepotrzebne i denerwujące. Timer można ustawić tylko w odstępach 5-minutowych – kręcąc głową, kto wpadłby na coś takiego! Właściwe byłoby ustawienie minuta po minucie. Ponieważ ustawienie mocy/temperatury jest możliwe tylko na ustalonych poziomach, pokrętło, które nie sprawia szczególnie dobrego wrażenia, nie ma większego sensu. Tutaj możesz bezpiecznie wziąć model z przyciskami dotykowymi. Jeśli chodzi o cenę, to uważam, że ten model jest trochę za drogi.